Reszel - ciekawostki historyczne
Wydanie specjalne „Gazety Reszelskiej” poświęcone wydarzeniom I wojny światowej w Reszlu
Pasjonaci z Towarzystwa Miłośników Reszla i Okolic i pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury w Reszlu przygotowali wszystkim zainteresowanym historią wyjątkową gratkę - specjalny numer „Gazety Reszelskiej” poświęcony wydarzeniom I wojny światowej w Reszlu i okolicy.
Najpierw była myśl: upamiętnić zbliżającą się setną rocznicę wybuchu pierwszej wojny światowej. Propozycji było kilka. Pomysł wydania właśnie gazety narodził się w głowie dyrektora MOK, p. Artura Galickiego. Szybko został zaakceptowany.
W paromiesięczną pracę nad gazetą zaangażowało się wiele osób. Bazą publikacji były teksty, których wyborem zajęła się Jolanta Grzyb. Na język polski przetłumaczył je katowiczanin, Łukasz Harmuszkiewicz. Panie, Małgorzata Chmarycz i Agnieszka Żyła, zrobiły ich polską korektę. Zgodę na publikację polskich tłumaczeń tekstów wyraziła redakcja niemieckiej gazety „Rößeler Heimatbote”, z której pochodziła ich większość. Dyrektor Ośrodka Badań Naukowych w Olsztynie, prof. Stanisław Achremczyk pozwolił na zamieszczenie obszernych fragmentów wydanej przez OBN książki pt. Pamiętnik Warmiaka. Zdjęcia wykorzystane w gazecie udostępnili: Jolanta Grzyb i Wojciech Kujawski.
Ze zgromadzonych materiałów, gazetę w tak oryginalnym, wyjątkowym kształcie opracowali pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury: Artur Galicki, Teresa Wicińska i Ireneusz Pawelczyk.
A.. reszelska drukarnia „Jumar” „wypuściła” na świat jej 200 egzemplarzy.
17 września o godz. 18.00, w reszelskim zamku, ta szczególna gazeta została zaprezentowana na okolicznościowym spotkaniu. Rozpoczął je interesującą prelekcją na temat I wojny w Prusach Wschodnich, wyjątkowy gość, historyk, pan Aleksander Puszko.
Paczkę z numerem specjalnym „Gazety Reszelskiej” rozpakował historyk z zamiłowania, doskonały regionalista, pan Krzysztof Wołoszczak, który w ten sposób został uhonorowany za życzliwą pomoc i rady udzielane przez cały czas pracy nad gazetą.
Następnie, pani Małgorzata Chmarycz przeczytała fragmenty artykułów, zachęcający do indywidualnej lektury całości tekstów.
I w końcu... 100 egzemplarzy gazety trafiło do rąk uczestników spotkania.
Cieszymy się, że działając wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Reszlu sprawiliśmy, historia naszego miasta „ożyła”, a wydanie okolicznościowego numeru „Gazety Reszelskiej” stało się lokalnym, szeroko akceptowanym i dyskutowanym, wydarzeniem.
W swoim imieniu bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w prace nad gazetą oraz członkom naszego towarzystwa, którzy aktywnie włączyli się w organizację spotkania promującego gazetę. Dziękuję także panu Bartłomiejowi Marschallowi za miłe i życzliwe przyjęcie nas na reszelskim zamku.
REKLAMA
opublikowano: 2014-09-22, © Jolanta Grzyb,
737
ostatnie artykuły z tego działu:
- Reszel widziany oczami turysty i podróżnika
- Książki pasjonatów historii Reszla i okolic
- Reszel – jedno z najpiękniejszch miasteczek w Polsce
- Sekrety reszelskiej historii
- Czy w podziemiach reszelskiego kościoła są skarby?
- „Badanie dawnych dzwonów...” - po prelekcji
- Zaproszenie
- Tylko projekt kończymy a nie działania...
- „Ocalmy od zapomnienia”
- Co się dzieje z kapliczkami?
- dalej...